Magiczna podróż w czasie – 50-lecie szkoły

Wystawa przygotowana z okazji jubileuszu 50-lecia szkoły zachwyciła wszystkich odwiedzających. Zarówno uczniowie, jak i dorośli – rodzice, absolwenci i goście – mieli okazję odbyć niezwykłą podróż w czasie, która przeniosła ich prosto do lat 70., kiedy szkoła rozpoczynała swoją działalność. Całość wystawy podkreślała nie tylko bogatą historię szkoły, ale także ducha wspólnoty, pracy i tradycji, którymi szkoła kierowała się przez wszystkie lata swojej działalności. Hasło umieszczone na ścianie – „Nasza codzienna praca dla Ciebie, Ojczyzno” – przypominało o wartościach, jakie przyświecały edukacji w tamtych czasach.
Każdy detal, od starych ławek i tornistrów po makatki na ścianach, kwietniki z paprotkami i plakaty z ówczesnymi hasłami, przywoływał wspomnienia i pozwalał poczuć atmosferę tamtych czasów.

Dla starszych gości był to powrót do młodości – wielu z nich z uśmiechem wspominało swoje szkolne lata, stojąc przy formalinach z lekcji biologii czy oglądając „Elementarz” Falskiego. Dla młodszych była to żywa lekcja historii – fascynujące spojrzenie na codzienność rodziców i dziadków.
Można było zobaczyć szkolny fartuszek z charakterystycznym kołnierzykiem, dotykały drewnianych ławek z otwieraną półką, a nawet zasiadały w fotelach przy herbacie w szklankach z koszyczkami, jakby wciąż trwał rok 1974. Plakat Edwarda Gierka, kwietniki i gobeliny na ścianach, żywa choinka z ręcznie robionymi ozdobami, muzyka w tle z lat 70-tych – wszystko to budowało autentyczny klimat, który zachwycił zarówno młodych, jak i starszych uczestników.
Jedną z największych atrakcji była możliwość dotknięcia eksponatów, co szczególnie przypadło do gustu uczniom. Wielu z nich po raz pierwszy w życiu zobaczyło maszynę do pisania, szkielet w szkolnej pracowni czy płytę winylową. Oglądali zeszyty swoich rodziców, słuchali ich opowieści i z zaciekawieniem przyglądali się, jak wyglądała młodzieżowa przestrzeń z gitarą, proporczykami i plakatami na ścianach.
Dorośli nie kryli wzruszenia. Jeden z absolwentów wspominał: „To tak, jakby ktoś nagle otworzył drzwi do moich szkolnych wspomnień. Nawet zapach tej sali przypomina mi moje dzieciństwo.” Uczniowie z kolei podziwiali, jak różniła się codzienność tamtych lat od współczesności, a jednocześnie odnajdywali w niej wiele podobieństw.


Jednym z najbardziej urokliwych elementów wystawy z okazji 50-lecia szkoły była możliwość zasmakowania codzienności tamtych czasów. W pokoju nastolatka stylizowanym na lata 70. uczniowie mieli okazję zasiąść w miękkich fotelach przy małym stoliku, gdzie czekała na nich prawdziwa niespodzianka – gorąca herbata podawana w szklankach z charakterystycznymi metalowymi koszyczkami, tak popularnymi w tamtych latach. Z grzałką w szklance do gotowania wody na herbatę. Do herbatki serwowano klasyczne landrynki, które cieszyły się ogromną popularnością w czasach PRL-u. Słodycze te, zamknięte w szklanej miseczce, szybko stały się hitem wśród najmłodszych uczestników wystawy. Starsi z uśmiechem sięgali po landrynki, wspominając ich niepowtarzalny smak i to, jak były jedną z ulubionych przekąsek ich dzieciństwa.


Herbata i landrynki wprowadziły do wystawy element ciepła i radości, pozwalając uczestnikom jeszcze bardziej wczuć się w klimat tamtych czasów. To był nie tylko moment na odpoczynek, ale także doskonała okazja do rozmów i wspomnień, które uczyniły to wydarzenie jeszcze bardziej wyjątkowym.
Wystawa okazała się nie tylko fascynującą lekcją historii, ale również przestrzenią, która połączyła pokolenia i wzbudziła ogromne emocje. Atmosfera tamtych lat ożyła na nowo, a wrażenia odwiedzających były jednoznaczne – wszystkim bardzo się podobało.
Jubileuszowa wystawa nie tylko podkreśliła bogatą historię szkoły, ale również zjednoczyła całą społeczność szkolną w wyjątkowym i wzruszającym przedsięwzięciu.

Zaangażowanie rodziców, uczniów i nauczycieli stworzyło wydarzenie, które na długo zapadnie w pamięć społeczności szkolnej. To nie była zwykła wystawa – to było prawdziwe święto wspomnień, które przypomniało, jak ważna jest nasza historia i jak bardzo warto ją pielęgnować. Było to piękne uhonorowanie jubileuszu, które pokazało, jak bardzo zmienił się świat, a jednocześnie, jak wiele wartości pozostaje niezmiennych.